(c) obrazek perfidnie skradziony z internetu |
Chciałabym życzyć Wam, aby nadchodzący rok 2015 przyniósł dużo radości, przyjaciół, zabawy, szczęścia i spełniał wasze marzenia! Aby tak, jak poprzedni ugościł nowych blogerów. Oraz żeby ci, którzy w wakacje zapowiadali powrót - wrócili na dobre! Kochani, brakuje tu Was!
Oprócz tego dużo, dużo zdrówka, miłości i simsów! <3
bardziej pasowały na Święta, ale trudno! (c) tak, przyznaję się, to też z neta |
I na koniec zapraszam Was na nowopowstałego bloga "Journey of Trust". Tym właśnie Conaie zajmuje się po godzinach - marzeniem o Piratach z Karaibów i pisaniu swojego opowiadania (jeśli zasługuje na takie określenie)
Nie wiem, kiedy znów tu coś naskrobię, bo nie mam materiałów na notki. :c Ale możecie śledzić moje literackie poczynania.
Pozdrawiam cieplutko! Nie zapomniałam o was! <3
Też siedziałam przed ekranem laptopa, piątka. :]
OdpowiedzUsuńKurde, mnie simsy też jak na razie mniej bawią. Obecnie służą mi chyba tylko do robienia zdjęć w grze... Rzadko gram tak naprawdę.
Piękne te polsko-angielskie życzenia! XDD Dzięki, również wesołego nowego roku! <33
Ja akurat dostałam trójeczkę więc wena na simy powróciła! :D I chęć do grafiki C:oj tam święta nadal trwają w końcu wolne jest haha :D ooo opowiadanko, przy wolnej chwili na pewno przeczytam c: teraz tylko ogarnąć się po świętach i przygotować do katuszy w szkole... szczęśliwego nowego roku! :)
OdpowiedzUsuńJa Tobie równiż życzę szczęśliwego Nowego Roku!
OdpowiedzUsuńten wierszyk mnie zmiażdżył XDD ja Tobie również życzę szczęśliwego roku 2015, aby był lepszy od poprzedniego :) i żeby Ci wróciła chęć grania w simsy :D
OdpowiedzUsuńbuzi!
Hihihihihi wierszyk taki polsko-english :D Wesołego Nowego Roku!<3
OdpowiedzUsuńuwielbiam twojego bloga ♥
OdpowiedzUsuńTrochę za późno, aby sobie życzyć, ale mam nadzieję, że Tobie te życzenia również się spełnią:)
OdpowiedzUsuńCześć chciałam poinformować, że przenoszę cała swoją simową ekipkę z blogspot.com na tumblr.com - serdecznie zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ^^
desimetto.tumblr.com